Wizje zeroemisyjnej mobilności – relacja

Chaos informacyjny, brak planowania, motywacja do zmiany nawyków – to jedne z wyzwań, na jakie wskazywali uczestnicy pierwszego spotkania przed finałem tegorocznego Climathonu. W ramach Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu zebraliśmy wspólnie przedstawicieli miasta, województwa, aktywistów, nauki i mediów. Pytaliśmy, czego potrzeba w Krakowie w temacie zeroemisyjnej mobilności.

Nie czym, ale gdzie

“W kontekście mobilności musimy bardziej zwracać uwagę nie tylko na to, czym się przemieszczamy, ale w jakiej przestrzeni chcemy funkcjonować. Ludzie chcą żyć tam, gdzie mogą się przejść, pobyć w zieleni, dlatego często wyprowadzają się z miasta. Według takiej koncepcji – city of places – powinniśmy podążać, myśląc o konwertowaniu ulic” – mówił Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego.

Jako krakowski przykład tego trendu Franek wskazywał na ulicę Dominikańską, gdzie piesi mają do wyboru dwie drogi: dłuższą przez Planty i dużo krótszą, chodnikiem przy ulicy. Urzędnicy sprawdzili, że zdecydowana większość wybiera zawsze tę dłuższą – mimo że czasowo opłaca się mniej.

Koniec ery łatwych zadań

Dyrektor ZTP zauważył także, że w Krakowie przez długi czas brakowało odważnych decyzji, a takich wymaga obecna adaptacja do zmian klimatu.

“Era łatwych zadań już się skończyła, teraz czas zrobić krok naprzód. W tym, niestety, nie pomagają media społecznościowe. Często na konsultacjach społecznych widzimy i słyszymy, że mieszkańcy przytaczają argumenty, które nie są ich własnymi, lecz przeczytanymi, zasłyszanymi. Brakuje wzajemnego zaufania. Ile czasu trzeba było, zanim mogliśmy zamknąć ulicę Grodzką? Ale i to się zmienia, bo przy nowych zasadach Strefy Płatnego Parkowania, tylu głosów sprzeciwu co przed laty, już nie było” – zauważał.

W Krakowie miewamy tendencję do negacji proponowanych rozwiązań, ale jednocześnie sami nie wysuwamy alternatyw. Mówił o tym także dr inż. Marek Bauer z Politechniki Krakowskiej. “Ostatnio przeczytałem kilkadziesiąt projektów poprawek do uchwał Rady Miasta Krakowa, związanych m.in. z transportem i trafiałem na przykład na takie: ‘…ponieważ większość mieszkańców Krakowa tak uważa’. To nie jest wystarczająco merytoryczne uzasadnienie” – mówił.

Głównym tematem wystąpienia dra Bauera był brak odpowiedzialnego planowania, który – jak wyjaśniał – wpływa lawinowo na inne problemy w funkcjonowaniu miasta.

Lepsze planowanie, lepsze oddychanie

“Chciałbym, żeby kiedyś w Krakowie powstał audyt wszystkich inwestycji lub planów związanych z transportem zbiorowym. Powinniśmy bardziej zadbać o kontrolę; jeśli przychodzi projektant z nową linią tramwajową i zapowiada na przykład, że będzie to szybki tramwaj, należy sprawdzić, czy rzeczywiście jest możliwość rozwinięcia takiej prędkości. W wielu sytuacjach już na etapie projektu ciężko wymyślić, jak to możliwe, żeby takie parametry zostały spełnione” – wyliczał.

Specjalista wskazywał również, że według planu rozwoju sieci tramwajowej, stworzonej na uczelni, w pełni skończoną sieć będziemy mieć w Krakowie za…. 150 lat.  “A może powinniśmy bardziej zwrócić uwagę na sieć kolejową w Krakowie? Częściowo nie jest ona wykorzystywana, ale zauważyliśmy to dopiero dwa, trzy lata. Z powodu tego, że nie wierzyliśmy w kolej, ciężko teraz będzie zintegrować ze sobą przystanki kolejowe z tramwajowymi” – podkreślał.

Przykładem braku myślenia długofalowego jest budowana teraz w Krakowie Trasa Łagiewnicka – zwracali uwagę aktywiści. Łukasz Franek przyznał, że droga powstanie według ustalonej już koncepcji, ale to nie oznacza, że taki będzie jej ostateczny kształt. “Wyobraźmy sobie, że z Trasy Łagiewnickiej robimy wielką trasę rowerową” – argumentował.

Klucz to proste rozwiązania?

Prostota – to zdaniem Rafała Romanowskiego rzecz, która ujmuje ludzi najbardziej, nawet w dobie tak zaawansowanej technologii. “Chociażby miejskie farmy; proste, sprawdzające się rozwiązanie i powrót do tego, czym miasta były kiedyś” – mówił redaktor naczelny Re:view.

Romanowski inspirował uczestników spotkania rozwiązaniami stosowanymi w Skandynawii, a dokładnie w szwedzkim Malmo, gdzie miejskie autobusy mają zainstalowane zbiorniki na biogaz. Jeśli prowadzisz działalność gastronomiczną, podpisujesz kontrakt z miastem, że resztki jedzenia przechowujesz w specjalnym pojemniku, które są później odbierane i lądują do kompostowni. Tam powstaje biogaz wtłaczany do pojazdów transportu publicznego.

“To sposób wykorzystywany w wielu miejscach na świecie. Przytaczam go, bo cyrkulacja całego procesu nie jest niczym specjalnie odkrywczym. To bardzo proste i logiczne: czegoś nie zjedliśmy, ale dzięki temu, będziemy mieli czym jeździć” – wyjaśniał.

Współtwórca stowarzyszenia Smart City Krakow podkreślał, że do każdej zmiany myślenia w rozwoju miasta potrzeba liderów. “Burmistrz Bogoty swego czasu ubierał się w kostium superbohatera i namawiał mieszkańców na ulicach do przestrzegania przepisów ruchu drogowego oraz utrzymywania porządku na ulicach. Potrafił zrobić show wokół siebie. Bogota dalej ma swoje problemy, ale bardzo się zmieniła. Jeśli mamy w kimś pokładać nadzieję, to właśnie w takich postaciach” – przekonywał Romanowski.

O powodzeniu prostych rozwiązań w Krakowie opowiadał z kolei Miejski Inżynier Ruchu Łukasz Gryga: mini-ronda, zwężanie ulic przed przejściami dla pieszych, wyłączanie sygnalizacji świetlnej. “Widzimy, że te z pozoru drobne działania upłynniają ruch i zwiększają bezpieczeństwo, chociaż nie było to wcale takie oczywiste” – mówił Gryga. Aktywistów dziwi jednak fakt, że Urząd ma dostępne dane o wypadkowości, ale nie są one udostępniane.

Aplikacja z Belgii i popularność OZE

Podczas dyskusji poznaliśmy też perspektywę województwa. Tomasz Pietrusiak, wicedyrektor Departamentu Środowiska Urzędu Marszałkowskiego, mówił o przyjęciu Programu Ochrony Powietrza, uchwał antysmogowych oraz realizacji projektu zintegrowanego LIFE.

W ramach tego ostatniego w gminie działa 60 ekodoradców i prowadzone są listy niskoemisyjnych urządzeń grzewczych.  Do tego dochodzi wprowadzona już ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych, która ma być w Polsce czynnikiem stymulującym wzrost elektromobilności oraz paliw alternatywnych.

Pietrusiak przypominał, że Rada Europejska położyła nacisk na ograniczenie uzależnienia sektora transportowego od paliw kopalnych oraz zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych.

“Mieszkańcy są bardzo zainteresowani odnawialnymi źródłami energii i bardzo nas to cieszy, ale widzimy, że czasem trudno im się odnaleźć w programach dofinansowania, bo jest ich kilka i różnie funkcjonują. Inne wyzwanie, z jakim się spotykamy, to lobbyści kotłów grzewczych, którzy starają się wprowadzać dezinformację” – mówił wicedyrektor.

Inspiracją dla uczestników Climathonu może być współpraca Małopolski z Instytutem VITO z Belgii. W ramach projektu zintegrowanego LIFE Instytut przygotował aplikację do wysokorozdzielczego modelowania rozprzestrzeniania zanieczyszczeń w Krakowie.

Aplikacja służy do analizy scenariuszy działań ograniczających emisję zanieczyszczeń pochodzących z sektora transportu, tj. do oceny wpływu określonych działań na jakość powietrza. W połączeniu z wynikami modelowania warunków meteorologicznych możliwe jest określenie zmiany stężenia zanieczyszczeń w wyniku wdrożenia danego rozwiązania. Efekt ekologiczny, czyli redukcja stężeń zanieczyszczeń, określany jest w skali roku.

“W działalności Fundacji widzimy, jak ważne i przydatne okazują się rozwiązania z dziedziny IT. Chcielibyśmy na przykład odświeżyć nasz kalkulator CO2, dzięki któremu każdy może zmierzyć swój ślad węglowy, bo spotykamy się z dużym zainteresowaniem takimi wyliczeniami” – zauważa Joanna Mieszkowicz, prezes Aeris Futuro.

Jak nagradzać zmianę nawyków?

Na spotkaniu o mobilności i zeroeemisyjności nie mogło zabraknąć głosu rowerzystów. O rowerowej wizji Krakowa i potrzebie edukacji mieszkańców opowiadała Małgorzata Małochleb, o kampanii “Rowerem do pracy” mówiła Joanna Majdecka z Urzędu Miasta Krakowa, a Dariusz Niewitała przybliżył nam projekt “Stars”.

“Musimy zmieniać nawyki naszego transportu codziennego, bo każdy z nas pokonuje przynajmniej dwie podróże dziennie, więc ma to ogromny wpływ na całe miasto. Tu bardzo ważna jest edukacja: edukujmy z wiedzą i świadomością, że jak teraz tego nie zrobimy, to odczujemy konsekwencje w przyszłości. Nasi nauczyciele to bardzo ważna społecznie grupa, a słyszymy, że gdy szukają informacji do wykorzystania, często odbijają się od ściany” – mówiła Małochleb. W dyskusji pojawiło się więc pytanie, jak w takim razie zachęcać ludzi do zmiany nawyków, bez systemu nagród (które funkcjonują na przykład w “Rowerem do pracy”); albo co powinno stanowić alternatywę dla rzeczowej nagrody.

A my oczywiście przybliżyliśmy wszystkim czym zajmuje się Fundacja Aeris Futuro i jak ważnym wydarzeniem dla Krakowa jest Climathon. Nasza prezes Joanna Mieszkowicz przypominała, że wygrany w zeszłym roku projekt Ogrody deszczowe w sobotę 28 września doczeka się pierwszej instalacji. Czekamy na kolejne tak udane pomysły.

W tych dniach braliśmy również udział w spotkaniach odnośnie programu Deep Demonstrations, mającego na celu tworzenie strategii zeroemisyjności dla Krakowa. To efekt nawiązanej przez miasto współpracy z EIT Climate-KIC – europejską instytucją działającą na rzecz ochrony klimatu.

Skrótową relację z wydarzenia możecie też zobaczyć w archiwum Stories na naszym Instagramie. Zdjęcia wykonała Martyna Taras z portalu Re:view.

PREZENTACJE CZESTNIKÓW DO POBRANIA: