Radość z tańca, radość z poczucia wspólnoty – dni kultury Csángó w Polsce

Festiwal_Wegierski-AerisFuturo

Tańce w kręgu wokół ogniska, w mongolskiej jurcie, podczas gotowania lecza, pośród wystawców instrumentów tradycyjnych oraz wystawy malarstwa z muzykantami w roli głównej. To wszystko w ciągu trzech dni w atmosferze radości i poczucia wspólnoty. W niezwykłą podróż przez tradycyjną kulturę węgierską wzięli nas artyści z zespołu Szépszerével wraz z przyjaciółmi.

Farkas: To był wspaniały czas, mieliśmy okazję spotkać i poznać ludzi pełnych ognia w sercach, pełnych miłości do tradycyjnych rytmów, ludzi chłonących bogactwo dźwięków z przeszłości, które to dźwięki jak strzała ze szczerym przekazem muzyki ludowej celują w przyszłość bardziej zhumanizowaną bazująca na wartościach uniwersalnych takich jak szczerość i radość z bycia razem.

Gergő: Mielismy wielkie szczęście, że udało nam się przyjechać zanim wprowadzono ostre restrykcje w zakresie organizowania imprez.

Festiwal_Wegierski2020-Fundacja-AerisFuturo

Jola: Gotowanie z Karolem jednego z hitów węgierskiej kuchni to było coś. Do tego w wielkim kotle, nad paleniskiem! Leczo, czyli kompozycja pomidorów, papryki i cebuli, wyszło palce lizać.  Lubimy je, przypomina nam ojczyznę Karola 🙂 I jeszcze dwóch śpiewających i tańczących muzykę Csángó Węgrów – Gergo i Farkas. Byli świetni.

Karol: Wyjątkowy był nastrój. Wszyscy byli przyjaźnie nastawieni, śmiali się, podśpiewywali, podskakiwali w rytm muzyki. A kociołek został opróżniony do dna, choć wcześniej myślałem: Kto to zje?

Farkas i Gergő: Najlepiej wspominamy, gdy rozpaliliśmy ognisko w jurcie i mogliśmy tam grać, śpiewać, tańczyć przez wiele godzin po zachodzie słońca. To była jakby podróż w czasie, kiedy ludzie zbierali się w niewielkich wspólnotach, gdzie mogli czuć swoją obecność, patrzeć sobie w oczy, uśmiechać się do siebie i wspierać się w ważnych dla siebie sprawach.

Jola i Karol: Dla  Joasi Mieszkowicz, pomysłodawczyni spotkania w Wiosce, ogromny całus 🙂

Joanna: Uwielbiam tradycyjną muzykę polskich nizin i wschodniokarpackich dolin, cieszę się, kiedy dzięki wirującym tańcom mogę rozpływać się w zapomnieniu, ale także kiedy mogę swoje umiejętności przekazywać osobom, które dopiero wchodzą w te świat. A możliwość doświadczania kultury w bliskości z naturą tak jak to miało miejsce w Wiosce Żywej Archeologii dopełnia moje poczucie radości.

Ania: ja dopiero raczkuję w świecie kultury Csángó, a właściwie to on mnie wciąga, dzięki radosno-melancholijnym melodiom. No i chłopaki z Szépszerével są najlepsi. Cieszę się, że mogłam w czasie pikniku w Warszawie zrobić z dziećmi warsztaty plastyczne, które sprawiły i im i mnie dużo radości. Mieć swoją świnkę mangalicę (rodzima rasa węgierska) to jest coś!

Wydarzenia odbyły się w ramach projektu „W kręgu sztuki Węgier i Polski. Warsztaty węgierskich tańców i muzyki ludowej w Polsce” we współpracy z Węgierskim Instytutem Kultury.

Chcecie zobaczyć jak było? Zobaczcie nasz film oraz foto-relację poniżej.

Organizator: Fundacja Aeris Futuro

Mecenas: Komisja na rzecz Węgiersko-Polskiego Programu Współpracy Pozarządowej https://varso.mfa.gov.hu/hun oraz https://www.gov.pl/web/diplomacy

Partnerzy:

Media: magyazyn.pl, mieszkaniectargowka.pl, Pismo Folkowe